Witam, dwa dni temu kupiłam Octavię 2 combi z 2006 roku. Nie świeciło się światło trzeciego stopu i sprzedawca powiedział, że spaliła się tylko żarówka i trzeba ją wymienić. Może ktoś wie jak zdjąć oprawkę, czy tak ciągnąć za plastik czy może jest jakiś inny sposób. Z góry dziękuję za pomoc.
Witam;-)
Widzę, że mamy identyczny problem... ja w zeszłym tygodniu kupiłem 02 z 2006r. w wersji kombi i także nie świeci mi 3 św. stopu.
Proszę, o info jak udało Ci się to rozwiązać i czy miałeś z tym jakiś problem... szczególnie interesuje mnie to jak ściągnąłeś tapicerkę??
Z góry dzięki za odp.
sprzedawca powiedział, że spaliła się tylko żarówka i trzeba ją wymienić.
Jeśli mnie pamięć nie myli to w O2 w tym miejscu świecą diody a nie żarówki.
Zarówki były w O1 i mozna było wymieniać tylko spalone .W Twolm wypadku trzeba wymienić całą listwę. Przed zakupem sprawdz kable, może któryś się przetarł.
Jesli trzeba wymienic cala lampe, to jest ona dosyc droga w serwisie,
o ile pamietam, to okolo 200zl koztowala...
Aby sie do niej dostac podwazamy plastiki na klapie bagaznika
(zaczepy nie ulegna zniszczeniu - ja to robilem delikatnie i dalo sie
wszystko zmontowac po zakonczeniu pracy - podwazamy bez narzedzi!)
Sama lampa jest przymocowana 2 lub 3 srubami (juz dokladnie nie pamietam)
i tu trzeba sie troche nameczyc z zalozeniem nakretek, jesli plastiki nie sa
wystarczajaco mocno odchylone. dobrze jest to robic z pomoca kogos innego,
chodzi tylko osamo przytrzymanie. No i oczywiscie im mniej sie te plastiki
odchyla tym latwiej je pozniej wcisnac na swoje miejsce.
W moim wypadku lampa pekla w niskich temperaturach, bo chyba w fabryce
za mocno ja dokrecili. wewnatrz sa diody, wiec jesli nie swieca, to moze jest
to tylko problem z kablem/zasilaniem? Moze nie trzeba wymieniac lampy!?
Ja uwazam ze to tylko kabel lub cos w tym stylu.
Malo prawdopodobne zeby wszystkie diody padly na raz ... :?
Cala operacja - okolo pol godzinki (przez walke z nakretkami )
P.S.
Moja O2 jest z konca 2007 roku , a Twoja z 2006 , wiec nie dam glowy
ze tam sa na 100% diody a nie zarowki...
Odkręcić uchwyt (rączkę) z wykładziny klapy i ściągnąć dolną część wykładziny plastikowej (na zaczepach blaszanych - nie pogubić). Odkręcić dwa wkręty po bokach górnej części wykładziny i ściągnąć (na zaczepach). Odpiąć wężyk od spryskiwacza i kabelek. Odkręcić nakrętki plastikowe z lampy i ściągnąć lampę, dwa paseczki plastikowe w otworze ścisnąć . Montaż w kolejności odwrotnej. Lampa ledowa jak pada to do wymiany. Powodzenia.
Odkręcić uchwyt (rączkę) z wykładziny klapy i ściągnąć dolną część wykładziny plastikowej (na zaczepach blaszanych - nie pogubić). Odkręcić dwa wkręty po bokach górnej części wykładziny i ściągnąć (na zaczepach).
Chopin,
jak rozumiem, niezbędnym do ściągnięcia górnej części ramki jest odkręcenie uchwytu i zdjęcie dolnej części (tej przy wycieraczce), zgadza się? Jeśli tak to jak mocno trzeba ciągnąć za ten plastik? Boję się, żeby nie połamać Wszystko rękoma czy coś podważać? Jeśli tak to w których miejscach?
Bardzo liczę na odpowiedź bo już mnie nerw bierze ;-)
Teoretycznie jest, ale z tego co pamiętam obudowa jest klejona, małe diody lutowane powierzchniowo (tego nie jestem na 100% pewien) co sprawia, że cała zabawa robi się średnio opłacalna biorąc pod uwagę, że później trzeba jeszcze to szczelnie skleić. Ja w ASO zamówiłem nowe światło za 120pln do odbioru na drugi dzień, a w necie ZTCP było za 110pln z przesyłką.
nie dawno miałem swoje w rękach, i z tym klejeniem to jakaś ściema chyba
może coś tam dają tego kleju, ale u mnie jedną stronę normalnie dało się odchylić, później docisnąć jak gdyby jakieś zatrzaski tam były
bardzo mnie korciło rozebrać, ale się powstrzymałem :diabelski_usmiech
Ja swój 3 stop lutowałem,bo skorodowało połączenie z płytką.Dołożyłem nowe druty i do nich połączyłem przewody.
Ogółem to lampka jest klejona i aby dostać się do płytki to trzeba ją rozerwać umiejętnie nie nie łamiąc plastiku.Potem klej kropla,czy inny cyjanopan i gra.
Następna będzie panamera....????
Bo trzeba leczyć przyczyny, a nie skutki...
tzn ja tak wywnioskowałem z postu :P
a jak było to...
a co ma :?:
a to że aso zawsze będzie szukać byle powodu żeby nie zrobić na gwarancji
i nie ważne że nie ma nic wspólnego ze sobą
modyfikacja, to modyfikacja
ok, ale kto im powiedział, że RLS został dołożony i co ma wspólnego z lampką STOP'u ?
Sprawa wyglada tak,ze ja nie dokldalem lusterka tylko sam czujnik.To od razu widac.dzwonilem dzien wczesniej do salonu zeby sie umowic i wyjasnic problem.Zamowili mi lampke i jak przyjechalem to powiedzieli ze jak juz zamowili to wymienia.Ale normalnie nie powinni tego robic bo ingerowalem w elektryke samochodu.Tylko co mają wspolnego diody w lampie z elektryka eh
Komentarz